OPINIE

Pandemia koronawirusa, czyli lekcja pokory i wdzięczności

Chciałam nie wypowiadać się na ten temat, ale po dzisiejszym raporcie z Włoch  (ponad 750 zgonów w ciągu 24h!) uznałam, że nie mogę przemilczeć tego tematu, który dotyczy nas WSZYSTKICH. Nie ma dzisiaj czegoś takiego jak ,„wyjdę tylko na chwilę” czy „jestem młoda, dam radę”. Pandemia koronawirusa to REALNE zagrożenie dla każdego z nas, dlatego tak ważne jest, by ZOSTAĆ W DOMU i się izolować, a także zobaczyć to czego na co dzień nie widzimy

TEORIA SPISKOWA

Pamiętam, jak jakiś czas temu powiedziałam w pracy teorię, że wyjdzie kiedyś jakiś wirus z laboratorium i zmniejszy populację ludzi na świecie, bo od dawna się słyszy, że jest nas za dużo. Pamiętam, że powiedziałam to zupełnie neutralnym tonem, tak jakby to mnie miało zupełnie  nie dotknąć. Coś z stylu „mam to gdzieś”.

Dzisiaj nie wiem czy to prawda. Nie wiem, czy koronawirus został wypuszczony z laboratorium celowo, czy powstał w zupełnie inny, naturalny sposób. Wiem jednak, że nie ma to znaczenia, bo konsekwencje są tego takie same: LUDZIE ZARAŻAJĄ SIĘ KAŻDEGO DNIA I UMIERAJĄ KAŻDEGO DNIA a zagrożenie dotyczy każdego z nas, niezależnie od tego, czy jesteśmy młodzi, starzy, jesteśmy kobietą czy mężczyzną… Wszyscy dzisiaj jesteśmy równi.

SPŁASZCZANIE KRZYWEJ

Dzisiaj jednak wiem też, że pomyliłam się wtedy przyjmując postawę lekceważącą – bo dzisiaj może mnie to dotknąć. Nie tylko mnie, ale moich przyjaciół, rodzinę i znajomych. A wirus jest bliżej niż mogłoby mi się wydawać, dlatego robię wszystko co w mojej mocy, by podejść do tego w odpowiedzialny sposób. Czyli jak?

ZOSTAJĄC W DOMU.

Zrobienie tej najprostszej (a zarazem trudnej) na świecie rzeczy pozwoli opóźnić rozprzestrzenianie się wirusa, a to z kolei pozwoli na pomoc ludziom, który TERAZ potrzebują tej pomocy najbardziej. Pozwoli na to, by nie obciążyć służby zdrowia. W ten sposób SPŁACZAMY krzywą Gaussa i rozkładamy zarażanie się w czasie. I po to właśnie po to ja i Ty powinniśmy w miarę możliwości pozostać w domu.

Poczytać, obejrzeć zaległe seriale, posprzątać, posegregować zdjęcia, dokumenty, a także DOCENIĆ to czego nie mamy na co dzień i zastanowić się na tym, co możemy zyskać dzięki tej kwarantannie?

LEKCJA POKORY I WDZIĘCZNOŚCI

Mam poczucie, że cała ta sytuacja to dla nas także lekcja wdzięczności i pokory. Wszystko mieliśmy na tacy, braliśmy za pewnik, a teraz, kiedy musimy siedzieć w domu to nie mamy dostępu do wszystkich dóbr, jakie mamy na co dzień, a których nie zauważamy.

Jedna z blogerek na Instagramie zadała swoim obserwatorom pytanie: „O czym marzysz w obecnej sytuacji?” Odpowiedzi zwalały z nóg!

O kawie z moją mamą,

O wyjściu do kina, teatru, restauracji,

O rodzinnym wyjściu z psem,

O spotkaniu przy kawie ze znajomymi w pracy,

O wolności.

Wydawałoby się nam, że to nic wielkiego, coś normalnego i naturalnego. W czasie, kiedy zalecane jest siedzieć w domu zaczynamy dostrzegać brak tak normalnych rzeczy! To dla nas ogromna lekcja wdzięczności i pokory za to co mamy! Nie dostrzegamy tego w ogóle i ciągle chcemy wiedzieć. Dlatego dzisiaj zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy o tym, co dla nas jest naprawdę ważne i czy nie chcemy tego stracić.

I jeszcze jedno… Jeśli nie chcemy dopuścić do tego, co się dzieje we Włoszech to błagam:

ZOSTAŃMY W DOMU!!!

Udostępnij to...
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.