OPINIE,  PORADNIK

Czy samotna podróż kobiety to dobry pomysł?

Z każdej strony media bombardują nas wiadomościami o tragediach, katastrofach i niebezpieczeństwach, jakie czyhają nas absolutnie w każdej części świata. Oglądasz wiadomości o porwaniu i morderstwie kobiety i zaczynasz się zastanawiać czy wyjazd samotnej kobiety w podróż to dobry pomysł?

Kiedy oznajmiłam rodzinie i znajomym, że zapisałam się na program, który umożliwi mi wyjazd do USA na 3 miesiące usłyszałam:

„Nie boisz się?”

„Wow! Odważna, ja bym się bała!”

„Tak daleko! Mogą Cię porwać i już nie wrócisz!”

Wyjazd w samodzielną podróż przez kobietę nadal zaskakuje, ale prawda jest taka, że zagrożenia czyhają na nas wszędzie, dlatego tak ważne jest, by nie dać się zwariować i nie myśleć tylko w czarnych barwach.

Samodzielna podróż zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, bo polegamy tylko na sobie samych i jesteśmy w odległym kraju, który może nas zaskoczyć w każdej chwili. Będąc w Polsce, wiemy czego możemy się spodziewać, dobrze znamy swój kraj i dlatego unikamy potencjalnych zagrożeń. Ważne jest zatem, by odpowiednio się do podróży przygotować, tak by te potencjalne zagrożenia zminimalizować.

Myślisz sobie: „Chciałabym, ale się boję!”. To przecież naturalne! Każdy z nas boi się sytuacji nowych, dlatego bardzo często od nich uciekamy. Ważne jest, by nie robić niczego na siłę i dorosnąć do tej decyzji.

Kiedy decydowałam się na wyjazd do Stanów, nie myślałam o tym w kategoriach, że może mi się coś stać, bo chęć spełnienia marzenia płynęła prosto z mojego serduszka. Poza tym, ja chciałam lecieć sama, bo miałam komfort psychiczny, że poznam tam nowych ludzi, będę miała gdzie jeść i spać. To mi bardzo pomogło. Nikt nie każde Ci od razu spakować się z plecak i podróżować auto-stopem! Skoro masz opory to zacznij od biura podróży!

Czytałam kiedyś historię kobiety, która zaczęła podróżować sama, bo miała dość umawiania się ze znajomymi, którzy wycofywali się z wyjazdu w ostatniej chwili. Dzisiaj podróżowanie samodzielne jest dla niej jak chleb powszedni! Czerpie z tego przyjemność i dobrze jej samej ze sobą, a to chyba największa wartość, która z tego płynie!

Co mi dała samodzielna podróż?

SPĘDZIŁAM CZAS SAMA ZE SOBĄ

Chociaż wtedy nie jechałam w podróż po to by zadawać sobie pytania „Kim jestem? Dokąd zmierzam?” to dopiero po czasie usiadłam i przeanalizowałam sobie jaką osobą jestem i zastanowiłam się na tym jak mogę nad tym pracować. Jadąc w samotną podróż ma się mnóstwo czasu na to, by zastanowić się nad wieloma aspektami własnego życia, a to procentuje na przyszłość.

POZNAŁAM NOWYCH LUDZI

Z Europy, USA i Meksyku. Otworzyłam oczy nie tylko na siebie, ale też na inne kultury. Jeśli zdecydujesz się na podróż na własną rękę to szybko nauczysz się poznawać nowych ludzi w momentach, w których będzie doskwierała Ci samotność.

SKUPIŁAM SIĘ W 100% NA ODKRYWANIU

Kiedy jesteś sama – nie masz dodatkowych bodźców i możesz w 100% skupić się na tym co widzisz, doświadczasz i właśnie odkrywasz. Chociaż podróżowałam w grupie po USA to musiałam chociażby sama dotrzeć z ośrodka kolonijnego na lotnisko i przysięgam, o tym jaką walkę z moimi lękami przeżyłam to wiem tylko ja, ale to uświadomiło mi, że jeśli tylko chcę to potrafię! Samotna podróż pozwala na przeżywaniu wszystkiego na swój sposób!

PRZEŻYŁAM PRZYGODĘ ŻYCIA

Chociaż też się bałam to zaryzykowałam i przeżyłam przygodę swojego życia, którą Ty też możesz przeżyć, jeśli tylko wykonasz pierwszy krok! O tym, dlaczego praca na kuchni była czymś niezwykłym pisałam w osobnym wpisie.

Kobieto! Jesteś mądra, inteligentna i jeśli nie masz z kim jechać na wakacje to jedź sama. Choćby to było z biurem podróży. Pamiętaj, by być ostrożną!!!

Reisefieber przed podróżą

„Też bym chciał/a wyjechać, ale…” czyli 5 wymówek, by nie podróżować

Skąd brać pieniądze na podróże?

Udostępnij to...
Share on Facebook
Facebook
Share on LinkedIn
Linkedin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.